5 miejsc w Beskidzie Niskim, które trzeba odwiedzić

0

Beskid Niski – jedno z najbardziej urokliwych miejsc na turystycznej mapie Polski. Chociaż ma on wierne grono fanów to do najpopularniejszych nie należy. I jest to jego niezmierny atut. Przemierzając szlaki Beskidu Niskiego na pewno nie doświadczy się tłumów. Sprzyja to zadumie i kontemplacji przyrody. W takiej atmosferze z pewnością uda się wyciszyć nawet najbardziej zapracowanym i zestresowanym osobom. Dla poszukujących inspiracji do beskidzkich wycieczek, stworzono listę trzech, które koniecznie należy odwiedzić będąc w Beskidzie Niskim.
Dukla. To miasteczko, które śmiało można opisać słowami „gdzie diabeł mówi dobranoc”. Jest małe i leniwe, a jednak ma w sobie coś co przyciąga turystów. W jego sercu znajduje się mały rynek. W jego obrębie znajdują się sklepy, w których można zaopatrzyć się w jedyne w swoim rodzaju regionalne pieczywo, mięso, a także piwo. Sobota i czwartek to dni targowe. Co jak co, ale na targu w Dukli można znaleźć wszystko – od staroci, przez używane narty, a skoczywszy na meblach do ogrodu. W czwartki i soboty miasteczko żyje pełnią życia, a dla wielu jest centrum świata. Będąc w Beskidzie warto zatrzymać się w Dukli nie tylko ze względu na jej magiczny charakter. Jest to ważne miejsce na szlakach beskidzkich. Stąd można wyruszyć na Piotrusia (727 m n.p.m.), czy też na Cergowę (716 m n.p.m.).
Nieznajowa. Miejscowość, która na dobrą sprawę nie istnieje. Jednak były czasy gdy tętniła życiem, łemkowskim życiem, bo właśnie to on zamieszkiwali ten obszar. Dziś można znaleźć w niej ślady starych zabudowań, ogrodów i sadów. Piesi turyści będą mogli odpocząć i przenocować w schronisku, które znajduje się właśnie w tej nieistniejącej już miejscowości. W Nieznajowej na jednej z licznych łąk można znaleźć wolnostojące drzwi, przypominające te z tradycyjnych chyży. Upamiętniają one Łemków, którzy kiedyś tam żyli. Podobne drzwi można znaleźć też w innych opuszczonych wioskach łemkowskich.
Komańcza. To tutaj kończy się Beskid Niski, a zaczynają Bieszczady. Komańcza będzie nie lada gratką dla miłośników kolei. Od niedawna do Komańczy znów można dojechać pociągiem. Już sama podróż dostarcza wielu niezapomnianych widoków. Sama Komańcza ma głęboką tradycję i kulturę, którą z pewnością trzeba poznać będąc w tym miejscu. To właśnie ona była natchnieniem dla znanego poety Harasymowicza. Ciekawostką jest, że Komańcza znajduje się na szlaku „śladami dobrego wojaka Szwejka”, więc będzie to smaczek dla wielbicieli tej postaci literackiej.
Beskid Niski – tak piękny, a tak jeszcze nie odkryty. Jeśli nie ma się pomysłów na urlop to śmiało można właśnie wybrać ten rejon. Tu czas płynie wolniej, a cisza smakuje najlepiej. Świeżego powietrza jest na tyle, że z pewnością wystarczy dla każdego strudzonego (lub nie) turysty i piechura. Przybywajmy i odkrywajmy uroki Beskidu Niskiego!

Leave a Reply