Duńczycy opowiadają legendę, że gdy Bóg stworzył już wszystkie cuda świata, pozostało mu jeszcze kilka uroczych kawałków, które postanowił zlepić w jedną całość i rzucić na Morze Bałtyckie. Tak właśnie powstała wyspa Bornholm, stając się jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie. Turystów przyciąga tam przede wszystkim niezwykła przyroda, różnorodne typy wybrzeża – od klifów aż po szerokie, piaszczyste plaże, średniowieczne okrągłe kościoły oraz pyszne jedzenie, zwłaszcza wyroby oferowane przez wędzarnie. Bornholm to także raj dla rowerzystów. Wyspę pokrywa 230-kilometrowa sieć specjalnych ścieżek dla amatorów dwóch kółek, bez trudu znajdziemy tam też pola namiotowe i kempingi.
Ta niewielka, lecz zawsze pełna słońca wyspa znajduje się na Morzu Bałtyckim, zaledwie 100 kilometrów nad północ od Kołobrzegu. Dlatego też w bardzo prosty sposób polscy turyści mogą się dostać na Bornholm, korzystając na przykład z wodolotu, małego statku lub promu. Bez trudu dowieziemy tam samochód lub rower, które później posłużą nam do zwiedzania wyspy. Jeśli chodzi o ceny, to Bornholm, podobnie jak cała Skandynawia jest dość drogi, a do tego jest wyspą, co dodatkowo winduje ceny, jednak dobre planowanie pobytu pozwoli nam na to, by nie pójść z torbami. Możemy skorzystać z tanich pól namiotowych, które znajdziemy w różnych miejscach wyspy, a w ciekawe miejsca dojedziemy stamtąd na rowerze lub samochodem w ciągu godziny lub dwóch. Bornholm nie posiada gór, jednak epoka lodowcowa odcisnęła na nim swoje piętno, pozostawiając bardzo różnorodnie ukształtowany teren, pełen pagórków, więc jazda na rowerze będzie jeszcze ciekawsza, ale nie ponad nasze siły. Jeszcze więcej zaoszczędzimy zabierając ze sobą trochę żywności i samodzielnie przygotowując posiłki, jak chociażby ukochaną potrawę rowerzystów – makarony.
Większość atrakcji turystycznych jest za darmo, a za pozostałe zapłacimy naprawdę niewiele. Bornholm to przede wszystkim ciekawostki przyrodnicze, jak chociażby burzące zachwyt granitowe urwiska i doliny szczelinowe na północy. Ta cześć wyspy jest chyba najpiękniejsza, a oprócz klifów warto tam także odwiedzić ruiny zamku Hammershus. Oprócz klifów na Bornholmie znajdziemy też wybrzeża szkierowe oraz piękne, szerokie i piaszczyste plaże, z których piasek był wykorzystywany do produkcji klepsydr. Najwyższy punkt wyspy to Rytterknægten (162 metrów n.p.m.) i znajduje się w samym sercu lasu Almindingen, w centrum Bornholmu. Możemy tam wejść na kamienną wieżę i obejrzeć praktycznie całą wyspę, a przy dobrej widoczności sięgnąć wzrokiem nawet na południową część Szwecji! Historię wyspy poznamy w muzeum NaturBornholm, gdzie także znajduje się miejsce niezwykłe. Przez Bornholm przebiega uskok tektoniczny, który w okolicy muzeum w jednym jedynym punkcie jest widoczny na powierzchni ziemi – możemy tam stanąć jedną nogą na skałach gnejsowych, liczących aż 1,7 miliarda lat, a drugą na piaskowcu sprzed 550 milionów lat. Warto też odwiedzić cztery rotundowe, średniowieczne kościoły – unikat w skali świata.